Jesteś tutaj

BEACH PARTY TRZCIANKA 2017

Data: 
Od piątek, 30 Czerwiec, 2017 - 20:00 do niedziela, 2 Lipiec, 2017 - 00:00

Największe w Polsce wydarzenie klubowo-charytatywne powraca! Już po raz 7 zagramy z sercem na magicznej plaży w Trzciance! W tym roku po raz pierwszy Beach Party odbędzie się przez 3 dni, każdy miłośnik muzyki klubowej znajdzie coś dla siebie! Już nie możemy się doczekać kiedy znów Was spotkamy i napiszemy kolejny rozdział naszej pięknej przygody!

► LINE UP:

Headliners: DUBVISION ✪ SIKDOPE ✪ TOM SWOON

PIĄTEK
✫ HAZEL
✫ CLUBBASSE
✫ I.GOT.U
✫ MATYS
✫ DIABLLO AKA COORBY
✫ ALEX
✫ DJ NOISERR
✫ NINA SUERTE
✫ SASHA DUBROVSKY (Rosja)
✫ S.O.D & CARL OZ
✫ FEIVER & KOLIK

SOBOTA:
✫ DUBVISION (Holandia)
✫ SIKDOPE
✫ TOM SWOON
✫ SKYTECH
✫ BLINDERS
✫ GROMEE
✫ DJ KUBA & NEITAN
✫ AK9
✫ JOHN JAMES
✫ BARTES
✫ DIRTY FRUIT
✫ PESOS

NIEDZIELA (Afterparty) wstęp wolny ✔
✫ MIQRO
✫ BARTES
✫ JOHN JAMES
✫ MAIQEL
✫ DJ FLOR
✫ SASHA DUBROVSKY (Rosja)
✫ PESOS
✫ PETERSKI

bilety: www.wlotki.pl/bilety/impreza/222829/beach-party.htm

Komentarze

        Impreza ambitna, szlachetna, godna naśladowania i cokolwiek by nie powiedzieć super. Jest tylko jedno ale, wyrażane przez wielu mieszkańców Trzcianki.

                                                Za głośno!!!

              Te setki decybeli serwowane przez niesamowite zestawy nagłaśniające mogłyby z powodzeniem obsłużyć wielki stadion. I z pewnością to czynią.

              Abstrahuję od szkodliwości hałasu  dla otoczenia, to tworzenie potencjalnych rencistów z uszkodzonym słuchem. To przyszli potencjalni potrzebujący pomocy z małą rentą, gdyż za wcześnie zostaną wyeliminowani z czynnego życia zawodowego przez uszkodzony słuch. To co prawda wybór każdego z uczestników, niekoniecznie obojętny dla społeczeństwa,, no o ale z gustami się nie dyskutuje.... No ale to dopiero za parę lat...

                Mieszkańcy bardzo pochwalają intencje organizatorów, lecz upominają się o swoje prawa do spokojnego nocnego wypoczynku.. Dlaczego zbieranie pieniędzy na leczenie chorych dzieci odbywa się kosztem sporej części lokalnej społeczność, która kolejny dzień w tym roku spędziła na nerwowym oczekiwaniu końca imprezy? Taki hałas po godzinie 22 to zakłócanie miru domowego, to naruszenie prawa i niewiele tu ma do powiedzenia organ wydający pozwolenie na taką imprezę. Jakim prawem taki organ decyduje o spokoju mieszkańców po godzinie 22? I to kolejną już noc w tym roku.

Młodzi ludzie mają fantazję i świetne pomysły, inicjtywę... To piękna sprawa, jednak ktoś musi im wytłumaczyć, że najszlachetniejsze nawet intencje to nie wszystko. Potrzeba jeszcze odrobinę zdrowego rozsądku i trzeźwej oceny sytuacji. Tu teggo zabrakło...

               Czy potrzeba złożenia wniosku do prokuratury za zakłócenie ciszy nocnej? Przecież mieszkańcy to też ludzie, często potrzebujący pomocy, schorowani, nie mówiąc o małych dzieciach i ich rodzicach. Nie wyobrażam sobie tak głośnych imprez w przyszłości. To terroryzowanie większości mieszkańców Trzcianki w imię szlachetnego celu. Co niekoniecznie jest tak chwalebne, jak to wygląda na pierwszy rzut oka. Wydających decyzję proszę w imieniu licznej grupy mieszkańców o poważną refleksję...

             Czy trzeba sensację na całą Polskę, gdy sprawa trafi do sądu?

Frant - czy ty się starasz o tytuł największego błazna tego forum, a może nawet miasta? Tym wpisem bardzo się do tego przybliżyłeś.
Kolejny raz piszesz o czymś, o czym nie masz pojęcia. 

Nie ma bowiem w polskim prawie pojęcia ciszy nocnej, nie ma żadnego "miru domowego po godzinie 22".
Prokurator? Sąd? Naruszenie prawa? Niewiele ma do powiedzenia organ wydający pozwolenie na taką imprezę?
Powiedzieć, że się kompromitujesz, to jakby nic nie powiedzieć. 

Oszczędzę ci nerwowego przeszukiwania internetu, i odpowiem na twoje pytanie: "jakim prawem taki organ decyduje?" - otóż prawem wynikającym z ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych.
Zamiast więc pisać takie bzdury, idź lepiej na grzyby. Wszyscy będą mieli z tego więcej pożytku.
 

widzę bardzo ciężki przypadek, nieuleczalny od 15 lat, nie dość że nikt go nie słucha, nie czyta to jeszcze próbuje wszędzie ostatkiem sił mieszać gdzie popadnie. Mam nadzieję, ze wkrótce zapomnimy o tym osobniku. Może powróci na dawne śmieci i tam będzie zatruwał środowisko. Będzie miał choć trochę spokoju po 22. Brak słów.

      Jeśli masz inne zdanie zawsze możesz je wypowiedzieć bardziej oględnie. Chowasz się za nickiem i jesteś "bochater". Nie masz racji w sprawie miru domowego. Poczytaj interpretacje... które tak lubisz.

            Zastanawiam się nad formą protestu w tej sprawie tzn czy składać zawiadomienie do prokuratury czy najpierw zebrać podpisy mieszkańców. Spokój i możliwość wypoczynku w zaciszu domowym to prawo obywatela, lecz jakoś się nie dziwię że tego nie rozumiesz i hejtujesz na potęgę. No cóż...

Dalej bredzisz.
A możesz tę dyskusję łatwo zakończyć udowadniając swoje racje - wystarczy tylko, że wskażesz przepis, który mówi o ciszy nocnej po g.22. To przecież powinno być proste, skoro wywiodłeś z tego swoje, jakże mocne zarzuty. No więc czekam.

Albo napisz ten donos do prokuratury - wtedy wyśmieje cię kompetentny organ.
 

jest tylko jeden sposób na uniknięcie krytyki: nic nie rób, nic nie mów, NIKIM nie bądź” Elbert Hubbard ... a kim Pan Panie Mariuszu jest, by krytykować? ...nierobieniąc samemu NIC dobrego? Pozwoli Pan ze przytoczę tutaj jeszcze jeden cytat oczywiście ze specjalną dedykacją dla Pana: "Jesteś tym, co robisz, a nie tym, co mówisz, że zrobisz" Carl Gustav Jung

          Jestem pełen podziwu dla organizatorów. Szczerze.

 

 

                    Nie podoba mi się jednak, podobnie jak wielu innym mieszkańcom, zamieszkałym nawet w dość znacznej odległości od plaży, łomot jaki stamtąd dochodził. Szczególnie po 22 godzinie zwyczajowo przyjętej jako cisza nocna. I to dwa dni z rzędu. Nie muszę nikomu tłumaczyć jak działa na ludzi niechciana muzyka, a zmuszeni byliśmy jej słuchać do wczesnych godzin rannych.

 

                I może sobie Tomasz Bodoń jako Gekko odciągać uwagę od meritum sprawy przeze mnie poruszonej, wynajdywać przeróżne argumenty. Może on oprócz pisania na forach w czasie pracy, ma także możliwość wysypiania się w niej, nie wiem i nie chcę wiedzieć, to raczej powinno zainteresować jego dyrekcję. Jednak nie wszyscy mają takie komfortowe warunki pracy i nie wszyscy muszą spokojnie znosić zakłócenia ich miru domowego.

Jeszcze kilka godzin temu chciałeś pisać na organizatorów doniesienie do prokuratury.
Jeszcze kilka godzin temu wg ciebie naruszano prawo hałasem w porze "ciszy nocnej po 22".

Teraz chwalisz organizatorów, a rzekome naruszenie prawa zmiękcza się do obyczajów.
Przyjmuję, że to najbardziej miękka dla ciebie forma przyznania się, że te pierwsze wpisy wynikały z niewiedzy, zarzuty były nieupranione a wręcz głupie. Na nic więcej cię nie stać, to oczywiste.

Jak widać moje uwagi jednak docierają do ciebie, zwykle odpornego na wszelkie argumenty. 
To dodaje mi motywacji, by z jeszcze większą uwagą śledzić twoje wpisy i wskazywać absurdy i kłamstwa, których z pewnością jeszcze wiele tu zamieścisz.
A więc do usłyszenia.
 

"Mir domowy" i frant buhaha...... lepszego kawału nie słyszałem. Zamknij okna albo je napraw i będziesz miał swój upragniony mir.Dziwne, że kilku tysiącom ludzi nie przeszkadzały dwa tygodnie hałasu w weekend tylko frantowi. Zejdź tam gdzie byłeś czyli do podziemi, tam nie ma hałasu, może znajdziesz swój upragniony spokój. Nie rozumiem w takim razie po co chodzisz na różne imprezy gdzie jest głośno i uczestniczysz w nich. Idź do lasu na grzyby i daj ludziom spokój. Męczysz mieszkańców. Zrzęda to takie delikatne określenie.

Przeczytaj uważnie jeszcze raz to co zamieściłem i zauważ jak manipulujesz ... Poza tym stajesz się podobny do swoich dawnych oponentów, gdy brakuje argumentów walisz personalia. Postąpiłem podobnie... co zapewne mniej Ci się podoba...

 

Reklama