Jesteś tutaj

Skatepark w Trzciance

Miejsca w Trzciance, o których nie miałeś pojęcia, bo nie istnieją

Czy w Trzciance potrzebny jest skatepark? Czy nasze miasto stać na budowę miejsca w którym mogłaby się spotykać trzcianecka młodzież jeżdżąca na deskach, rolkach i bemixach? I najważniejsze pytanie: Gdzie takie miejsce mogło by powstać?

Fotografia pochodzi z fejskukowej strony: "Miejsca w Trzciance, o których nie miałeś pojęcia, bo nie istnieją"

SkatePark jest nam bardzo potrzebny, ponieważ dzieci z całej Trzcianki nie mają gdzie jeździć np. na BMX albo na hulajnigach. Muszą jeździć np. do Piły na SkatePark. 

Czy Skatepark jest w Trzciance potrzebny? Zdrowy rozsądek nakazywałby jak najszybciej zapomnieć o pomyśle przysparzającym roboty oddziałom urazowym, jednakże nie sposób nie zauważać ciągotek młodych ludzi w eksperymentowaniu na swoim ciele. Wszakże w zdrowym ciele zdrowy duch głosi ludowe porzekadło. Propozycje budowy wspomnianego obiektu padały już w Radzie Miejskiej Trzcianki. Lokalizacja też była proponowana chociażby koło HWS. Spotkała się z krytyką przede wszystkim grona pedagogicznego, skądinąd słuszną i logicznie brzmiącą. Szkoły nie chcą mieć z tym nic wspólnego i trudno się dziwić. Pozostają więc obrzeża miasta. Tak więc jeśli młodzież koniecznie chce Skateparku, a rodzice to popierają, można by postawić kilka elementów, tych najbardziej popularnych, w okolicy OSiR przy ulicy Piotra Skargi. Dobry dojazd, niezbyt odległa, a spokojna okolica.

Frant co ty za farmazony opowiadasz.Skatepark nie jest żadnym zagrożeniem dla zdrowia młodzieży tylko brak edukacji szkół i rodziców jak trzeba korzystania z takich obiektów.Skatepark za tez"Muszlą" jest jak najbardziej odpowiednim miejscem trzeba tylko uczyć młodzież jak z takich obiektów korzystać.Moge ci przesłać zdjęcia frant gdzie takie obiekty znajdują się w pobliżu szkół edukacja jeszcze raz edukacja.

Jakiś czas temu ogłosiliśmy na "starym info", że wszyscy którzy są zainteresowani taką atrakcją w naszym mieście niech zgłoszą się do Stowarzyszenia Baza PCT - chcieliśmy zobaczyć ile osób jest zainteresowanych takim obiektem. I o dziwo zgłosiły się osoby wcale nie bardzo młode lecz już dojrzali rodzice, którzy mają problem ze swymi pociechami ponieważ skatepark dla ich dzieci urasta do rangi większej niż Xbox. I to chyba tych rodziców najbardziej cieszy! W dobie rzeczywistości wirtualnej każdy przejaw aktywności fizycznej ma ogromne znaczenie. Niestety brak jednego miejsca, profesjonalnie wykonanego, które właśnie będzie potrafiło zminimalizować urazy i tak się zdarzające. Dzieciaki same sypią "hopki", układają deski, organizują nawet zawody tyle tylko, że w miejscach niebezpiecznych.  Gmina, której zależy na bezpieczeństwie swych młodych obywateli powinna nad takim obiektem jak najszybciej się pochylić. 

Myślę, że już niedługo zorganizujemy spotkanie obywatelskie w ramach Manufaktury Edukacji, na które zaprosimy gości którzy tak jak u nas chcieli, wychodzili i mają skatepark. Czas pomyśleć na poważnie o prawdziwym budżecie obywatelskim w naszym mieście. 

Tyle, że kontakt z gruntem wygląda zwykle inaczej niż kontakt z nauką. :-)

Tak się skłąda, że te usypywane "hopki" są o wiele bezpieczniesze od tych z betonu czy innego twardego materiału. Poza tym angażują wyobraźnię i zmuszają do wysiłku. Czy w miejscach niebezpiecznych? Niekoniecznie. Te za gimnazjum nr 1 czy na piaskowych górkach w drugim końcu miasta są niczego sobie. No ale jeśli koniecznie potrzeba bardziej profesjonalnych elementów toru, to jak napisałem wyżej, dobrym miejscem byłoby usytułowanie ich przy boiskach na Piotra Skargi. Przydałyby się wydać na ich realizację pieniądze zebrane na plany basenu . Basenu w zatwierdzonym przez radę miejscu niewielu chce,tak więc szkoda tych pieniędzy na coś co nie spełnia oczekiwań...

No i oczywiście potrzba dobrych nauczycieli jak napisał asbachtl, żeby nauka zapewniła bezpieczeństwo... Bezkontaktowo bedą tam jeździć czy cio? :-)

Pierwsze wzmianki o Skateparku w Trzciance pisałem jeszcze do Tygodnika Noteckiego, a było to prawie na samym początku powstania gazety. Jak łatwo policzyć ok. 10 lat temu. Wówczas dostałem informacje, że takie miejsce powstanie a lokalizację wskazano za Gim 1. Później po ok. 1,5 roku pojawił się kolejny artykuł z informacją, że Trzcianka doczeka się Skateparku. 
W 2008 roku z tego co pamiętam to była to także jedna z obietnic wyborczych p. Marka Kupsia.

Jak widać trochę lat minęło - i jeszcze trochę minie. Z racji inwestycji wpisanych w WPI o Skateparku można rozmawiać nie wcześniej niż na przełomie 2020 - 2024. Na razie są do realizacji wielomilionowe przedsięwzięcia.

Pozdrawiam.

Panie Pochyllski Skatepark mógł być już dawno ale ówczesna koalicja do której należał też obecny burmistrz Czarnecki zablokowali środki na ten cel.Potem kiedy nastał Krzysiek sfinansowano siłownię w Parku 1 Maja z tych samych środków z których niechciano przeznaczyć na skatepark.I od cala prawda.

"W Trzciance powstaje skatepark Przy boisku Orlik, znajdującym się obok Szkoły Podstawowej Nr 1 w Trzciance, rozpoczęła się budowa skateparku, wyczekiwanego od wielu lat przez najmłodszych mieszkańców naszej gminy. Specjalny tor z przeszkodami, przeznaczony do uprawiania sportów ekstremalnych, takich jak jazda na deskorolce, hulajnodze, rowerze BMX, czy wyczynowa jazda na rolkach, już niebawem dostępny będzie dla naszych mieszkańców. Obecnie prowadzone są prace budowlane polegające na wykonaniu podbudowy pod nową atrakcję w Trzciance. Planuje się, że w 2018 roku, w pobliżu skateparku pojawią się także elementy do kalisteniki, czyli przyrządy przeznaczone do aktywności fizycznej, polegającej na treningu siłowym opartym o ćwiczenia z wykorzystaniem własnej masy ciała, takie jak np. „pompki”, „mostki”, „brzuszki”." https://www.facebook.com/pg/GminaTrzcianka/photos/?tab=album&album_id=21...

Strony

 

Reklama