Jesteś tutaj

Usprawnianie przez blokadę? Może to dobry przyśpieszacz?

Obrazek użytkownika Frant
Wysłane przez Frant w śr., 15/06/2016 - 10:26

Poruszanie się po ulicach Trzcianki powolutku staje się bardzo uciążliwe, na mocniejsze określenie pozostaje jeszcze troszkę czasu. Obwodnica to w tej chwili melodia dość dalekiej przyszłości i po wyjaśnieniach ratusza wygląda na to, że sprawy nie można przyśpieszyć. Wygląda więc na to, że przebicie do Konopnickiej z ulicy Prostej staje się najbardziej pilną inwestycją drogową i z dotychczasowych skrawków informacji docierających z "miasta" miało się to dokonać już niedługo. Niestety, ostatnie informacje z wiarygodnego źródła :-) są mało optymistyczne. WZDW, właściciel drogi to jest ulicy Żeromskiego zaczął czynić wstręty. Niby widzi konieczność usprawnienia ruchu w Trzciance jednak gdy przejść do szczegółów zaczynają się problemy. Dość powiedzieć że oddala się to w bliżej nieznaną przyszłość. W świetle doskonale przeprowadzonej akcji za basenem zaproponowałbym jej animatorom skierowanie jej ostrza w WZDW by doprowadzić do usprawnienia ruchu w Trzciance. Lecz nie przez kosmetyczne pociągnięcia w rodzaju pozwolenia na skręt w tę czy inną drogę, a konkretne rozwiązania. Podpowiem jeszcze, że chętnie wziąłbym udział w jakiejś małej blokadzie drogi 178 aby zwrócić uwagę WZDW na problem nasilający się w miarę poprawy pogody i wzmożenia ruchu nad morze i z powrotem. W konkretnej sytuacji politycznej, gdy inne opcje rządzą na kolejnych szczeblach samorządu dogadanie się jest raczej trudne i wymaga "pomocy". Male blokowanie, aby zwrócić uwagę na problem, oczywiście zgodnie z prawem stanowiłoby niewątpliwą zachętę do pochylenia się nad sprawą i przyśpieszyłoby ruchy urzędników. Może warto spróbować co?

Przebicie z Żeromskiego do Konopnickiej jak najbardziej, ale co ono da skoro korki w kierunku ronda sięgają czasami liceum? To przebicie tego nie poprawi. Tu potrzebne jest rondo na skrzyżowaniu Sikorskiego z Dąbrowskiego i Wiosną Ludów. Przecież to co się teraz dzieje zaczyna być jakimś koszmarem. Na Żeromskiego korki do liceum, na Stycznia korki do "Samochodówki", na Grunwaldzkiej korki do "Sthila", wszystkie korki w kierunku ronda, bo wszystkie te samochody muszą pokonać rondo koło kościoła. Tu leży największy problem komunikacyjny Trzcianki, który można stosunkowo niewielkimi nakładami poprawić.

Było psuć przed laty? Po co ronda na 27 stycznia i koło kościoła? Stare skrzyżowania były bardzo dobre. Trzeba było tylko światła postawić.

W ogóle nasze ronda są schrzanione - za blisko siebie są wloty i to powoduje, że pierwszeństwo mają święte krowy od strony 27 stycznia/Piły. Jeśli nie można liczyć na pomoc ze strony zarządzających drogą to chyba jedynym ratunkiem jest zdjęcię znaków "ustąp pierwszeństwa przejazdu" z rond, Wówczas przechodzimy na pierwszeństwo z prawej strony i powinno być lepiej. Choć nim sobie ludzie przyponą pord to wpadnie kilka rozbitych samochodów okolicznym blacharzom ;)

Nic nie da  przebijanie jakiś ulic. Winowajców jest dwóch - rondo koło kościoła i głupie rozwiązanie ulic Dąbrowskiego-Wiosny Ludów-Sikorskiego.

 

A już nie mówię o żenującej sytuacji na ul. Kolejowej. Mieliśmy świetną jedną jedyną "jakbyobwodnicę". Ale nie. Zbyt prosto by było.

Przebicie na Konopnicką nie rozwiąże oczywiście problemów komunikacyjnych Trzcianki. Jedynie odciąży ruch i ułatwi przemieszczanie się lokalnym zmotoryzowanym.
Wracanie do przeszłości nie ma większego sensu. Sytuacja jest taka a nie inna. Oczywiście można i trzeba "puścić wiąchę" odpowiedzialnym za takie rozwiązania lecz na tym koniec. Trzeba myśleć do przodu.
Ronda koło Ratusza nie da się zbudować. To decyzje na wysokich szczeblach gdzie racje lokalnej społeczności przegrywają z interesem ogółu i dyskusja o tym to tylko bicie piany.
Uruchomienie Kolejowej powinno być priorytetem i dziwi cisza w tym temacie. Tam naprawdę niewiele potrzeba, może jakiś radny się w końcu zlituje znajdzie trochę czasu i pochodzi za tym. Chciałoby się coś złośliwego przy tym dodać lecz się wstrzymam :-)

Remont drogi 178 w mieście albo obwodnica. Taka była swego czasu alternatywa. Ze względów wyborczych ówczesna władza zdecydowała się na remont drogi. Czy to dobra decyzja była? To w tej chwili nieistotne. Ważniejsze, że wtedy nie zadbano o szczegóły w planach, które rzutują na obecny ruch w mieście. Przy remoncie 27 stycznia zamieniono część pięknych krawężników kamiennych na betonowe, wysepki przed szkołą i przedszkolem wykonano po rozpaczliwych interwencjach, które nie miały poparcia ówczesnego burmistrza. Takich "kwiatków" było więcej.
Szczytem szczytów stał się remont "terminala" osobiście nadzorowany przez M.K. który w tym czasie potrafił chwalić się swoimi skarpetkami,a który intensywnie podróżował po świecie na koszt podatników.
Czas od wejścia do UE w 2004 roku do 2012 jest dla Trzcianki moim zdaniem czasem straconych szans na rozwój. Mógł wtedy powstać i basen i wiele innych obiektów, trzeba było "tylko" dać zielone światło dla ludzi z pomysłem, a nie prowadzić wojny z radnymi i nie realizować pomysłów tylko dlatego, że pochodziły od innych.

Obecny burmistrz postępuje inaczej. Realizuje ustalenia Rady Miejskiej mimo iż nie zawsze są one racjonalne. Na wczorajszej RM otrzymał kolejny raz absolutorium. Przypomnę iż poprzednik kilka razy z rzędu go nie otrzymał, co nie przeszkadzało mu realizować wbrew woli przedstawicieli lokalnej społeczności swoje pomysły. Niekoniecznie złe lecz fatalnie wykonywane.
Można śmiało więc powiedzieć że szkodził i swoim postępowaniem, butnym, a często wręcz chamskim zachowaniem obnażał niedoskonałości idei samorządu terytorialnego.
Czy K. Czarnecki jest dobrym gospodarzem gminy? Tak. Potwierdza to swoim postępowaniem i zaangażowaniem w codziennej pracy. To widać, słychać i czuć. Trzcianka nadrabia zaległości. Straconego czasu nie da się już nadrobić stąd wszelki porównania obu ostatnich włodarzy to jak porównywać dzień z nocą.

Też tak uwazam...  Pan Czarnecki jest dobrym zaangażowanym burmistrzem i nie jak " niektórzy " uważają że tylko na " pokaż"  gdyż sam byłem ostatnio świadkiem jak o 6 rano jechał powolutku ulica Chopina przed rozpoczęciem ekip pracujących przy remoncie ulicy i doglądał postępy-nie było kamer nie było aparatów praktycznie  nikogo nie było na ulicy....pozatym od kiedy jest burmistrzem to Trzcianka z miesiąca na miesiąc jakby zaczynała wracać do życia... Ścieżk,i parki,  i można by dużo wymieniać...za burmistrza Kupsia to co miesiąc coś zanikalo majówki czerwcowki itd.  Na sam koniec urzędowania P. Kupsia pamiętam jak jechałem przez Trzcianke w okresie Bożego Narodzenia to wszystko dookoła było takie szare ponure że aż niczego się nie chciało... A odnośnie ruchu ulicznego w trzciance to odrębną historia... Nie dość że obwodnica która miała być już wcześniej nie doszła do skutku w zamian remontu Sikorskiego i 27-stycznia.ktore nic nie usprawnily ruchu...  Wręcz przeciwnie...to jeszcze " nieoficjalna obwodnica czyli bocznicy kolejowa" została zagrodzona... A przecież PKP chciało przekazać grunty na własność gminy.. To tylko przez upartosc i widzimisię Pana Kupsia została zablokowana   a jednak dużo odciazal miasto... Ale Panu Kupsiowi nie opłacało się przejąć terenu... A najlepsze jest to że jak czynna była "bocznica" i wszyscy użytkowali z niej... To burmistrz sprzedał drogi dojazdowe do dzialek które wcześniej sprzedał...  Problem zrobił się jak PKP ogrodzilo swoje tereny i właściciele  zostali bez drogi dojazdowej do swojego terenu... I wtedy zaczęły się klocki jak to Pan Burmistrz nadal nazwę ulicy Kolejowej nie mając praw do gruntów....TAKI TO BYL WSPANIALY BURMISTRZ PRZEZ KTOREGO PLACILISMY KARY ZA "NIE WYKORZYSTANE SRODKI FINANSOWE Z UNII..."

Widzę że obydwoje macie fantazje. Żeby wybudowano nam obwodnice to musimy spełnić pewne kryteria i gówno mamy do gadania.Po co robicie ludziom wodę z mózgu takich miast w Polsce są dziesiątki jak nie setki które chcą obwodnicy widocznie stwierdzono że u nas nie jest jeszcze tak źle że nie przyznano nam tej inwestycji.  

Tak Panie Asbachlt... Odnośnie obwodnicy po części może i masz rację... Ale z czym wg. Ciebie robimy wodę z mózgu?  Dlaczego nie odniosłes się do innych kwestii które poruszyłem? Jaki jest Twoje zdanie odnośnie np. " bocznicy kolejowej"? 

Może rzeczywiście nie sprawiedliwie cie oceniłem "Kapcie"sorki.Ale nie można wszystko krytykować w czambuł co zrobił Kupś jak to robi frant Jest takie staropolskie przysłowie" darowanemu koniu w pysk się nie zagląda"i tak wygladal sprawa s tą drogą 178.Trzeba być bardzo złośliwym albo nie odpowiedzialnym żeby dziś krytykować przebudowę tej drogi kiedy praktycznie nie mieliśmy żadnych szans  w tamtym czasie na obwodnice.Zreszta sam Czarnecki chwalił się że on też ma swój wkład w załatwieniu tej inwestycji .Nie wiem na ile mam mu wierzyć bo dla mnie wiarygodność stracił już w pierwszych dniach swojego urzędowania stosując pisowską narrację jak potem się okazało po wygranych wyborach parlamentarnych że" Polska w ruinie" podobnie było w Trzciance "zastałem gminę w katastrofalnym stanie"jedne z pierwszych zdań burmistrza Czarneckiego po objęciu urzędu burmistrza.Ta wypowiedź moim zdaniem całkowicie miała się  z prawdą.Spiesze ci z odpowiedzią na zadane pytania.Nigy w naszej historii miasta Trzcianka w okres Świat Bożego nie wyglądała piękniej jak za czasów urzędowania.Kupsia.Piszesz z zapytaniem o tak biedny wystrój świąteczny miasta ostatnich święt za urzędowania p.Kupsia te pytanie powinieneś zadać ówczesnej koalicji to oni bardzo często obcinanie Kupsiowi pieniądze na różne rzeczy też na kulturę.Kolejną rzecz o którą pytasz to drogę przy PKP-e. Nie znam całkiem sprawę ale nie wierzę że kolej chciała dać nam coś za darmo mając sami takie zadłużenie.Sprawy sprzedaży dróg przy PKP nie znam.Ale teraz ja żądam ci pytanie podoba Ci się że była firma burmistrza a obecnie jego córki zarabia na nas lub wyprzedaż za pół darmo majątku gminy? w moiej ocenie to jest nie gospodarnosc.Piszesz burmistrz dba o wszystko i dogląda nie robi nic nadzwyczajnego bo wszyscy jego poprzednicy robili podobnie.I na koniec pokaże ci jaki frant jest obłudnym człowiekiem Wspomina pytając gdzie są granitowe krawężniki z ul.Sikorskiego ale już go nie interesuje gdzie są podobne krawężniki z tego samego kruszcu z placu Sienkiewicza zamienione na betonowe.Albo stara kostka z" Terminala"Pozdrawiam.

     

 

Mnie nie interesuje co się stało z krawężnikami i kostką z Sienkiewicza?

    Interesuje interesuje.:-) Lecz nie tylko te z Sienkiewicza ale i te z 27 stycznia, które poszły w świat... Za to .kostka kamienna ze skweru Sienkiewicza została wbudowana w Runowie. Materiały z przebudowywanych ulic trafiają na wieś. Wystarczy się przejechać tam lub popytać sołtysów. Ciekawe rzeczy opowiadają, szczególnie o okresie rządów M. Kupsia. :-) Słuchać hadko... 

          Jak już zahaczasz Asbachlt o poprzednika to wiedz, że Kupś nie chciał kostki z chodników drogi 178. Trzcianka straciła jakieś 10 000 m2. Jeśli nie znasz historii z Ul Kolejową to lepiej zamilcz ...

    Pastwienie się na poprzedniku obecnego gospodarza (z całą odpowiedzialnością napisałem gospodarza) nie jest moją specjalnością ani wątpliwą przyjemnością. Nie ma K. Czarnecki takiego bajeru jak miał Kupś, który potrafił w oczy kłamać i do tego przymilnie się uśmiechać. Przypomnę tu opisywane szeroko kiedyś moje osobiste doświadczenie, kiedy to usłyszałem o zielonych płucach Trzcianki..

         . Mogę również przypomnieć słynną "czarną dziurę", w którą to wpadały pieniądze podatników...

           W czasie kampanii wyborczej słyszeliśmy wiele obietnic. Mieszkam w Trzciance już na tyle długo, że potrafię ocenić kto spełnia obietnice wyborcze, a kto tylko obiecywał i nie ma to nic wspólnego z potępianiem w czambuł. Nie skrytykowałem remontu drogi 178. Napisałem dlaczego nie ma obwodnicy. Za jej budową bardzo obstawał swego czasu A. Cija i niestety to już stanowiło pretekst dla M.K. aby ją wręcz bojkotować. Obecnemu burmistrzowi nie przeszkadza że inni są pomysłodawcami różnych inwestycji. Zrealizował prawie wszystkie proponowane przez radnych poprzednich kadencji i co ciekawe korona mu z głowy nie spada. Wręcz przeciwnie... I popularność mu rośnie niezależnie od przynależności partyjnej.

       Acha i jeszcze o oświetleniu świątecznym... Po kiego grzyba było wspaniałe oświetlenie, które faktycznie za poprzednika było "bogatsze", kiedy radni ówczesnej rady widzieli inne potrzeby i one nie były realizowane? Marnych argumentów używasz Asbachlt... lecz czegóż się po Tobie spodziewać... :-) Czy można porównywać włodarzy miasta w okresie od 1989 do czasu obecnego? Można. Trzeba oczywiście zachować proporcje. To zagadnienie na osobny temat...

Strony

 

Reklama